Powrót do:

List - Entlebucher - NOWY!

Witam Pani Agnieszko
rok temu przyjechał do nas z dalekiego Poznania najpiękniejszy, najmądrzejszy i najcudowniejszy na świecie entelek.Gamp z urodzenia , u nas misiek. Misiek mieszka w Warszawie w bloku , ale co tydzień ma możliwość wyjazdu na działkę w okolicy Puszczy Białowieskiej. załączamy kilka zdjęć z jego wypadów.
Pozdrawiamy
MISIEK, Małgosia, Marek Skarżyccy.

...

Będzie nam miło, jeśli naszym czworonożnym szczęściem będziemy mogli podzielić się z innymi miłośnikami entelków. Dosyłamy jeszcze klika ujęć , proszę wybrać te , które Pani uważa za ciekawe. oczywiście wyrażamy zgodę na umieszczenie listu i zdjęć Misia na stronie. Kilka uwag do rasy
-żywiołowy i zarazem spokojny ( niczego nie zniszczył w domu)
-wpatrzony w człowieka
-uwielbia zabawy i nowe zabawki w dużych ilościach
- kontaktowy z innymi psami
- jeśli czegoś nie zna , to najpierw delikatnie obszczeka , a potem podchodzi
-targuje się,gdy czegoś mu się zabrania
Nasz pies ma 3 ponad godzinne spacery dziennie, z dużą ilością ruchu -piłeczka i bieganie. Na spacerach w terenie ( las, pola )chodzi bez smyczy i bardzo się nas pilnuje- nie odstępuje na krok. waga - 35 kg, wzrost - 56 cm
a po mamie woda tylko z kranu.
pozdrawiam
M.Skarżycka

Zdjęcia dołączone do listu:

List nr 1 - Entlebucher

Witam, dwa lata temu w sierpniu wzielismy od Panstwa naszego kochanego psiaka Entlebuchera Yoko. Czas tak szybko zleciał a my obiecalismy, ze bedziemy informowac co u Yokusia. Mały ma sie dobrze, teraz staje sie juz dorosłym psiakiem. Jednak to najbardziej przytulajacy sie czlonek naszej rodziny. Nawet prztula sie do naszego kota Leona co nie zawsze sie Leonowi podoba.
Duzo z nami podrozuje, lubi morze ale takze uwielbia łazikowac po gorach. Wysylam Państwu fotki Yokinka.
Tydzien temu jechalismy nad morze przez Poznan z zamieram odwiedzenia Panstwa ale niestety zabraklo nam czasu, musielismy gonic na spotkanie.
Pozdrawiamy i zyczymy wiecej takich wspaniałych psiakow.
Ania i Andrzej Wilkszyn kolo Wrocławia.

Zdjęcia dołączone do listu:

List nr 2 - Entlebucher

Witam,przesyłam obiecane zdjęcia Wipera, łobuza, uparciuszka i pieścioszka...
bardzo lubi gdy człowiek go przytula,głaszcze,moze to trwać nawet cały dzień....ale gdy tylko nastanie wiosna to cały dzień Wiper bedzie spedzał na dworze, wtedy trudno go będzie zagonić do domu....ale jak na razie w domu się nie nudzi, ma swoje zabawki, towarzystwo naszej rodziny i jest szczęsliwy, można zauważyć że "dorasta" bo pokazuje swoje rózki i próbuje rządzić, teraz jest na etapie wspiniania się na szafki, stoły ale mam nadzieję że mu to przejdzie....
jest naszym członkiem rodziny i trudno się dziwić że też chce widzieć co się dzieje w domu :),
ma swój charakterek.....
postaram się na bieżąco przesyłac jakieś fotki ciekawe dorastającego Wipera
pozdrawiam całą Czandorię
Dorota z Tarnowskich Gór

Zdjęcia dołączone do listu: